Okres jesienno-zimowy to czas sprzyjający „łapaniu” infekcji. Ich ofiarą padają przede wszystkim dzieci, głównie ze względu na fakt, że ich układ odpornościowy nie jest jeszcze w pełni wykształcony i tym samym bardziej podatny na wszelkie drobnoustroje. Jak walczyć z wciąż powracającymi infekcjami dróg oddechowych, a także w jaki sposób rodzic może przyspieszyć wyjście dziecka z choroby podpowiedzą pediatrzy – dr Alicja Karney oraz prof. dr n. med. Piotr Jurkowski, eksperci programu „Zdrowa ONA”.
Wyjdź infekcji naprzeciw
Infekcje górnych dróg oddechowych to przede wszystkim infekcje rozwijające się w obrębie nosogardła, migdałków, ucha środkowego oraz zatok przynosowych, zazwyczaj wywołane są przez wirusy. Należy jednak pamiętać, że zapalenie górnych dróg oddechowych to choroba, która obejmuje zarówno niegroźne przeziębienia jak i poważne infekcje, dlatego tak ważne jest, aby rodzic wdrażał odpowiednie środki ostrożności oraz leczenie, gdy dziecko wróci do domu z kaszlem, katarem czy też z podwyższoną temperaturą – wyjaśnia dr. Alicja Karney, ekspert programu „Zdrowa ONA”.
Szacuje się, że w ciągu roku dziecko infekcje górnych dróg oddechowych przechodzi ok. 10 razy. Jest to zatem zarówno bardzo męczące jak i stresujące. Tak częste infekcje są wynikiem tego, że młody organizm nie umie się jeszcze odpowiednio skutecznie bronić przed atakującymi wirusami. Ponadto drogi oddechowe dziecka są węższe, a przez to bardziej podatne na podrażnienia. Kolejnym powodem obniżonej odporności jest częste przebywanie dziecka w miejscach „podwyższonego ryzyka”, tj. żłobku, przedszkolu czy też w szkole (co również wiąże się ze stresem, który także obniża odporność). Infekcjom tym najczęściej towarzyszy katar, kaszel, bóle mięśni i ogólne osłabienie, bóle głowy oraz stan podgorączkowy, czyli doskonale znane wszystkim objawy. Jednak z racji tego, że tych „przeziębień” dziecko przechodzi kilka w ciągu roku, należy zadbać, aby okres ten był dla niego jak najmniej uciążliwy.
Każdą chorobę swojego dziecka rodzic przeżywa wraz ze swoją pociechą, a nawet bardziej. Jednak opiekunowie muszą zdawać sobie sprawę z tego, że choroby wieku dziecięcego, choć tak męczące, mają bardzo ważną rolę do spełnienia w rozwoju dziecka – „ćwiczą” jego układ odpornościowy. Podając odpowiednie leki dostępne bez recepty możemy znacznie złagodzić objawy, jakie dokuczają dziecku i przyspieszyć zdrowienie. Preparaty OTC zawierające inozynę pranobeks skutecznie wpływają na walkę z chorobami– przekonuje prof. dr n. med. Piotr Jurkowski, pediatra ekspert programu „Zdrowa ONA”.
Warto zatem domową apteczkę zaopatrzyć w preparaty, które można kupić bez recepty. Lek, taki jak Groprinosin, skutecznie pobudza układ odpornościowy dziecka do zwalczania zakażeń wirusowych, działa on również wspomagająco u osób z obniżoną odpornością.
Nieocenione wsparcie rodzica
Dla dorosłej osoby przeziębienie nie jest tak uciążliwe i drażniące, jak dla dziecka. Dlatego tak ważne jest, aby w okresie choroby otoczyć pacjenta jak najlepszą opieką i zapewnić mu wsparcie. Dziecko może być marudne, rozdrażnione, zmęczone, nie będzie miało apetytu. Rolą rodzica jest sprawić, aby jego pociecha znosiła okres infekcji jak najłagodniej. Smutnemu i apatycznemu dziecku warto poświęcić jak najwięcej uwagi i czasu.
Pozwól dziecku zostać w domu – żaden rodzic nie lubi, kiedy dziecko opuszcza zajęcia w szkole, jednak są sytuacje, w których krótkie „wagary” wyjdą jedynie na zdrowie.
Stres, jaki często towarzyszy dziecku w szkole, nie sprzyja szybszemu powrotowi do zdrowia. Oczywiście przebywanie w gronie rówieśników wiąże się z ryzykiem, że któryś z kolegów lub koleżanek wróci do domu z podobnymi objawami, z jakimi my wypuściliśmy nasze dziecko. Jeśli dziecko jest przeziębione, ma gorączkę, ważne jest, aby pozostało w łóżku i zmniejszyło swoją aktywność – przekonuje prof. Jurkowski, ekspert programu „Zdrowa ONA”.
Zimne okłady na czoło i kark oraz kąpiele ochładzające (jeśli to nie jest konieczne, nie obniżamy ciepłoty ciała) – jeśli dziecko ma wysoką temperaturę, która go męczy i nie pozwala np. spokojnie zasnąć, można robić okłady, które pomogą ją obniżyć i zapewnią dziecku komfort i odpoczynek. Okłady warto przykładać na czoło oraz kark. Kąpiel przygotowujemy początkowo z wody o temperaturze zbliżonej do temperatury ciała, później dolewamy chłodnej wody, by temperatura spadła do 35 stopni.
Inhalacje – jeśli dziecko męczy ciężki kaszel warto mu zrobić inhalacje, po których suchy kaszel szybciej stanie się mokry. Można też natrzeć plecy i klatkę piersiową dziecka maścią rozgrzewająca, zawierającą olejki eteryczne lub spirytusem lawendowym albo bursztynowym i delikatnie wklepać przez piżamkę. Oklepywanie pleców pomaga ewakuować wydzielinę z dróg oddechowych.
Delikatna dieta – w czasie choroby dziecko jest niejadkiem, jednak jeść powinno, ponieważ to mu doda sił i przyspieszy rekonwalescencję. Zadbaj, aby potrawy były lekkostrawne i łatwe do przełknięcia (to istotne zwłaszcza podczas uciążliwego bólu gardła). Postaraj się również kreatywnie zaserwować lub ozdobić np. zwykłe kanapki. To z pewnością skusi malucha do spróbowania potrawy.
Dla dziecka nawet zwykłe przeziębienie to bardzo stresujący czas. Ważna w takich sytuacjach jest rola rodzica, który powinien wspierać swoją pociechę i być przy niej. Oczywiście poza lekami uśmierzającymi ból i łagodzącymi objawy choroby, opiekun powinien spędzać z dzieckiem tak dużo czasu, jak to możliwe. Wspólne chwile to chyba najlepszy lek dla dziecka – dodaje dr Karney, pediatra ekspert programu „Zdrowa ONA”.